Geoblog.pl    milanello80    Podróże    Francja, Andora 2014    Szlakiem katarów
Zwiń mapę
2014
03
paź

Szlakiem katarów

 
Francja
Francja, Peyrepertuse
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1484 km
 
Po zaspokojeniu żądz duchowych w benedyktyńskim opactwie Saint Hillaire, wyruszyliśmy wprost ku górującym na horyzoncie Pirenejom. Przemierzaliśmy całkiem intrygujące, zarówno wizualnie, jak i historycznie, tereny wzniesienia przedpirenejskiego. Jechaliśmy przez totalnie odludne okolice, bez praktycznie żadnych śladów cywilizacji. Jedynie sporadycznie napotykane małe, urokliwe, śródgórskie wioseczki, zaprzeczały naszym wyobrażeniom o bytności w miejscach przez człowieka kompletnie zapomnianych. A tak, zwłaszcza w czasach dawnych, czasach mrocznego średniowiecza, nie było. Tereny te, ziemie Langwedocji, zamieszkiwali niegdyś katarowie, zwani również albigenami, przy czym broń Boże nie należy ich mylić ze współczesnymi mieszkańcami półwyspu arabskiego. Mimo, że w kwestiach religijnych wyrózniali się znacząco, byli oni chrześcijanami z krwi i kości. Wyznawali oni bardzo rygorystyczne zasady moralne, występując przy tym przeciwko instytucji kościelnej jako moralnie zepsutej i skorumpowanej. Ich przywódcy podróżowali po średniowiecznej Francji, wygłaszając kazania i nawołując do krytyki kościoła katolickiego. Jako, że wystepki owe nie były zbytnio na rękę instytucji kościelnej, papież Innocenty III wraz z francuskim królem ogłosili w 1209 roku krucjatę przeciw katarom, na czele której stanął okrutny Szymon de Montfort. Napisać, że trup ścielił się gęsto, to jakby nic nie napisać. W efekcie krwawej inkwizycji ruch katarski został w niedługim czasie zdławiony i ku radości instytucji kościelnej kompletnie wypleniony. Polecam szerzej poczytać sobie o ruchu katarskim i wojnach albigeńskich w średniowiecznej Europie. Kwestia wydaje się niebywale interesującą.

Ostatnimi przyczółkami obronnymi katarów były twierdze na pirenejskim pograniczu, na ziemiach Langwedocji. Jako, że miałem sposobność przemierzać te tereny, nie mogłem sobie odmówić okazji wizytacji kilku takich fortyfikacji. Określane one bywają mianem "Five Sons of Carcassonne".
Pierwszym naszym przystankiem na katarskim szlaku była położona wysoko w górze, na ponad 800m wzniesieniu, najwieksza z okolicznych twierdz – warownia Peyrepertuse. Wrażenie sprawiała już z daleka, górując strategicznie nad okolicą. Postanowiliśmy zostawić samochód w dole, w wiosce Duilhac i udać się ku niej trawersem przez las. Droga zajęła nam grubo ponad godzinę. Nie skłamię, gdy napiszę, że było warto. Mimo, że w ruinie, warownia robi wrażenie. Zwłaszcza widok z jednej z wież, górującej nad 40 metrowym klifem, na pirenejskie pogranicze. Nie dziwota, że rokrocznie odwiedzana jest przez ponad 100 tys. turystów. Dla takich widoków, dla takiej formy spotkania twarzą w twarz ze średniowieczną historią, naprawdę warto.

Kolejnym miejscem na naszym "katarskim szlaku" była widziana z zamku Peyrepertuse, inna z pięciu twierdz katarów – warownia w Queribus. I ona dostojnie górowała nad okolicą, zajmując jedno z ponad siedmiuset metrowych wzgórz. Warownia z Queribus uważana jest za ostatnią katarską twierdzę, ostani przyczółek katarskiego oporu. Podobnie jak poprzedniczka, robi niesamowite wrażenie, czy to walorami typowo fortyfikacyjnymi, czy to przez niesamowite widoki z jej murów.
Jako, że dzień zmierzał ku zachodowi, a nasza droga ku kolejnemu, docelowemu miejscu, nie miała się jeszcze ku końcowi, kolejną z mijanych po drodze katarskich twierdz, warownię Puilaurens, obejrzeliśmy tylko z drogi biegnacej u podstawy wzniesienia na którym góruje. I z takiej perspektywy budziła niekłamany zachwyt.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (16)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 40.5% świata (81 państw)
Zasoby: 1095 wpisów1095 1487 komentarzy1487 14069 zdjęć14069 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
24.11.2023 - 25.03.2024
 
 
04.11.2023 - 06.11.2023
 
 
25.07.2023 - 03.08.2023