Geoblog.pl    milanello80    Podróże    Sardynia 2009    Geneza wyprawy i takie tam
Zwiń mapę
2009
30
wrz

Geneza wyprawy i takie tam

 
Dania
Dania, Billund
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1688 km
 
Chcąc uciec przed nadciągającą tą porą roku szarością, całym morzem szarości, udaliśmy się jesienią 2009 roku na Sardynię. Powód prozaiczny. Niezwykle bogaty w wyprawy rok chciałem zakończyć jakimś miłym akcentem. Miało być lenistwo, kocyk na bielutkim piasku i drinki ze słomką, a wszystko to zmieszane z relaksacyjnym spokojem. Inaczej niż na poprzednich, typowo backpackerskich, wypadach. Sardynia wydawała się być miejscem stworzonym do takich wypadów. Wyspa wielkości niejednego europejskiego państwa, zaludniona przez raptem 1,6 mln ludności, dawała gwarancję wypoczynku w miejscu niezdeptanym turystycznym sandałem, wolnym od wielkich kompleksów hotelowych, w miejscu gdzie trafienie na ochlaną brytyjską gębę, opuszczającą ranną porą, nierównym krokiem jedną z wielu dyskotek, jest widokiem rzadko spotykanym. Ponoć łatwiej trafić tu na owcę niż innego człowieka (jest ich trzy razy więcej niż ludzi). Dodatkowo synonim wyspy luksusu, drakońskie ceny, muszą sprawić, że część typowo zabawowych, ibizowsko – majorkowskich turystów, rozważy sens przyjazdu na Sardynię.

Za cel naszego plażowego wypoczynku obraliśmy sobie północną część wyspy z cudownymi i wymownie brzmiącymi wybrzeżami Costa Paradiso i Costa Smeralda.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (1)
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 37% świata (74 państwa)
Zasoby: 1047 wpisów1047 1300 komentarzy1300 10270 zdjęć10270 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
12.12.2022 - 18.03.2023
 
 
10.11.2022 - 17.11.2022
 
 
22.08.2022 - 29.08.2022