Chyba najgorszy etap mojej podrozy, koczowanie na kijowskim lotnisku. Nie bylo jednak az tak tragicznie, czas umilal mi widok, a nawet rozmowy z pieknymi ukrainskimi kobietami. Byc moze sie naraze, ale Ukrainki sa na tyle urodziwe, ze az wydaje mi sie, ze w tym wzgledzie przebijaja cieszace sie zasluzona renoma w swiecie Polki i Czeszki. Przede wszystkim sa zdecydowanie wyzsze, maja pomieszane europejsko-azjatyckie rysy. W dodatku sa niebywale mile. Naprawde piekne kobiety. Nie dziwi więc fakt, ze podtatusiali Niemcy przyjezdzaja tu szukac zon.
Pozdrawiam