Pobliskie Palau, gdzie spędziliśmy kilka nocy, nie zachwyca. Wieczorna pizza smakowała wybornie, tymbardziej, że i znienawidzony Juventus przegrał. Będąc w Palau warto udać się w kierunku cypla Capo D'Orso, z charakterystyczną skalną podobizną niedźwiedzia (orso). Widok na pobliski archipelag wysp Maddalena powala. Pewnie podobne odczucia musiał mieć sam Mussolini, skoro tak często tutaj pomieszkiwał. Notabene na sąsiedniej Caprerze zamieszkiwał z kolei Garribaldi.