Geoblog.pl    milanello80    Podróże    Azja 2011/2012 (Laos, Kambodża, Wietnam )    Na rajskiej wyspie króliczej
Zwiń mapę
2011
28
gru

Na rajskiej wyspie króliczej

 
Kambodża
Kambodża, Koh Tonsay
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 15571 km
 
Polozona w okolicach Kepu wyspa Koh Tonsay, lepiej znana w swiatku turystycznym jako Wyspa Krolicza, byla moim podrozniczym celem na kambodzanskiej ziemi juz od pradawna. Mimo, ze od czasu wyczytania pierwszych wzmianek o tym dziewiczym zakatku Kambodzy, minelo troche czasu, wyspa w dalszym ciagu zachowala swoj wolny od typowych konsumpcyjnych przywar czar.



Niewielkich rozmiarow wysepka, zadnym rozplywania sie nad jej urokliwoscia, proponuje piekne, dzikie plaze, lapczywie chwytajace kokosy spadajace wprost ze strzelistych palm. Wyspa zaprasza do odbycia wedrowki w jej interior, ku dzikiej dzungli, ku kilku rybackim wioseczkom, ku bagnom strzegacych niektorych dziewiczych zakatkow tego miejsca. Wyspa zachwyca wreszcie swym wolnym od konglomeratow i resortow turystycznych, prostym obliczem. Turystom proponuje sie lezenie w hamaku pod nadbrzeznymi palmami, badz rozwieszonym na werandzie ich malutkich rybackich chatek, w ktorych oprocz lozka i moskitiery, nie sposob doswiadczyc innych sladow cywilizacyjnego postepu ludzkosci. Elektrycznosc dostarcza swiatla tylko przez 3 wieczorne godziny. W efekcie spragnionym podziwiania nocnej szaty wyspy, nieba pelnego gwiazd, pozostaje hustanie sie w hamaku w zupelnych ciemnosciach.



Chyba jedyna przywara wyspy, jaka zdazylem zauwazyc, jest stosunkowo ubogie otoczenie koralowe, w zasadzie jego brak. W efekcie nie moze byc tutaj mowy o nurkowaniu, ba nawet snorklowanie rozczarowuje. Pozostaje hustanie sie w owym hamaku, kontemplowanie wszechobecnej ciszy i spokoju. Wyspa tymi zaletami rzeczywiscie zachwyca. Brak barow, dyskotek sprawia, ze ta bardziej rozrywkowa czesc backpackerskiego srodowiska tutaj na szczescie nie trafia. Chyba nie dla nich korzystanie z glownego waloru wyspy, jakim jest nieziemski spokoj w otoczeniu cudownie pieknej natury. Chyba nie dla nich kosztowanie kazdego promyka z magicznie zachodzacego w morskie otchlanie slonca. I niech tak zostanie, niechaj wyspa nadal bedzie oaza spokoju, synonimem nieskalanego cywilizacyjnym postepem, masowym konsumpcjonizmem, miejsca. Oby jak najdluzej... Oby...


P.S. Ależ fajne to uczucie znów wygrzac stare kości w ciepłym morzu. Zwłaszcza, jeżeli o głowę rozbijają się myśli, że to koniec grudnia :)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (14)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
wnieznane
wnieznane - 2011-12-29 14:30
Przepięknie! W Kambodży zostawiłem dużą część mojego serca. Ten zostawiony kawałek właśnie się do mnie odezwał wołając do siebie z oddali po tym jak zobaczyłem zdjęcia z miejsca, w którym jeszcze nie byłem. Dzięki opisowi mogłem się przynajmniej na chwilę tam przenieść, także dziękuje koledze, czekając na kolejne wpisy.
 
Waldek
Waldek - 2011-12-29 19:30
Prosimy o zdjęcie Litwinki :D
 
zula
zula - 2011-12-29 22:35
Zdjęcia przepiękne - pełen artyzm ! .
Życzę odpoczynku w ostatnich dniach roku 2011, pozdrawiam
 
mechely
mechely - 2011-12-29 22:49
opis zachwycający !!! zdjęcia rajskie !!! "spokój", który opisales - pożądany !!!
 
 
zwiedził 42% świata (84 państwa)
Zasoby: 1116 wpisów1116 1546 komentarzy1546 14981 zdjęć14981 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
01.09.2024 - 15.09.2024
 
 
27.04.2024 - 04.05.2024
 
 
24.11.2023 - 01.04.2024