Geoblog.pl    milanello80    Podróże    Azja 2011/2012 (Laos, Kambodża, Wietnam )    Dzika natura słonia
Zwiń mapę
2012
25
sty

Dzika natura słonia

 
Tajlandia
Tajlandia, Ko Chang
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 16640 km
 
Znow moj chlewik podskakiwal na calego pod megabitami glosnikow pobliskich dyskotek. Bylo to tym bardziej szalone, ze owe lokale probowaly prowadzic zawody, ktoz moze wiecej. W efekcie wychodzil nieestetyczny miszmasz dzwiekow i rykow. Tragedia ! Moj chlewik cierpi rowniez na inne przypadlosci. Co rano moje lozko odwiedzaja stada mrowek. Co rano stwierdzam nowe slady ugryzien. A przeciez myje sie co wieczor :) Dzis probowalem sie ogolic. Bez lustra, a i to standart mojego chlewika, nie nalezy to do prostych czynnosci. Nie dziwota, ze staram sie wczesnie rano opuszczac moj chlewik, to miejsce kolokwialnie mowiac srednio przyjemne.



Tym razem postanowilem pojechac na wschodnia strone wyspy, ponoc mniej turystyczna, mniej oblezona europejskim butem, bardziej dzika. Tutaj rzeczywiscie sprawdza sie syndrom slonia. Mimo ujarzmienia go, objuczenia batem, slon czasem potrafi ujawnic swa dzika, piekna, nieokrzesana nature. Tak jest rowniez na sloniowej wyspie. Wschod wrecz kipi turystycznym zyciem. Kazda wolna polac ladu zabudowana jest jakims przybytkiem, glownie hotelem. I mimo, ze wyrwano sloniowej wyspie raptem do 100 m wglab, dalej wyrastaja potezne gorzyska, wyspa obladowna jest do granic przywarami masowej turystyki. Dudnia megabity, slychac rosyjskie przeklenstwa, alkohol plynie strumieniami, dziewczyny barowe szukaja klientow na kolejna noc, supermarketow zatrzesienie ziemi. Jest urokliwie, wystarczy chocby odwiedzic ktoras z tutejszych plaz, chocby piekna White Sands. Bielutki piaseczek, szmaragdowa woda, strzeliste palmy - widok wrecz wymarzony. Tyle,ze ludzi jak mrowek na moim lozku co rano... Natura rwie do czegos innego.



To cos innego mozna znalezc na wschodnich polaciach wyspy. Kurortow tu praktycznie nie doswiadczysz, plaz tylko kilka. Ale i turystow tylko kilku, spokoju za to znacznie wiecej, ciszy, naturalnego uroku podobniez. Drogi do pokonania trudniejsze, czasem mam skojarzenia z moim ulubionym Ko Phanganem, czesto trzeba wyrywac jej metr po metrze, czesto przeklenstwa cisna sie na usta. Warto, widoki cudowne. Kontemplowanie dzikich plaz w towarzystwie kilku co najwyzej rownie zapalonych turystow jest autentyczne i nieocenione. Dominuje spokoj, blogi spokoj, zaklocany najwyzej odglosami okolicznej dzungli. Kto szuka naturalnej twarzy slonia, kto chce zobaczyc w nim cos wiecej niz tylko ujarzmione chlostajacym batem zwierze, posluszne bo karcone, spokojne bo lekliwe, ten powinie udac sie na wschod wyspy. Tuejszy slon jest zgola inny. Naturalny, dziki, nieprzewidywalny, wolny od lancuchow, dumny. Wschodnia czesc wyspy rzeczywiscie pociaga, warto pofatygowac sie, by sie naocznie o tym przekonac...
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (11)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 42% świata (84 państwa)
Zasoby: 1116 wpisów1116 1546 komentarzy1546 14981 zdjęć14981 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
01.09.2024 - 15.09.2024
 
 
27.04.2024 - 04.05.2024
 
 
24.11.2023 - 01.04.2024