Geoblog.pl    milanello80    Podróże    Azja 2012/2013 (Sumatra, Singapur, Birma, Borneo)    Nad jeziorem Maninjau
Zwiń mapę
2012
22
gru

Nad jeziorem Maninjau

 
Indonezja
Indonezja, Maninjau
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 13075 km
 
Pisałem poprzednio, że czasem niezwykle miło poczuć się jak celebryta. Czasem miło zrzucić tę szatę szarości, wtapiania się w tłum, bycia zwykłym trybikiem w naszej cywilizowanej wspólnocie, by poczuć się jak ktoś wyjątkowy. Tutaj, ponownie osiągnąwszy krainę ninja (zakapturzonych muzułmanek), jesteśmy obiektem pożądania. Propozycje zamążpójścia, wizytowania rodzinnego domu, czy w najlżejszej wersji pozowania do wspólnych zdjęć, sypią się jak z rękawa. Tu na południu prym szczególnie wiedzie Marian. Gdyby chciał pewnie kilka żon, by ze sobą do Polski przywiózł, niektórych całkiem ładnych. Wiemy, jak to jest być celebrytą, wiemy też, jak ciężki to kawałek chleba. Wierzcie mi, potrafi zmęczyć. A ciężko odmówić zalotnie patrzącym podlotkom, proszącym o setny któryś już uśmiech do kolejnego zdjęcia...

W Bukittingi byliśmy raptem pół godziny. Mimo męczącej podróży z nad jeziora Toba, postanowiliśmy poświęcić jeszcze godzinkę z groszem, by przerzucić się w okolice kolejnego powulkanicznego jeziora na naszej drodze. Nad jezioro Maninjau dotarliśmy już po zmroku. Tym samym kolejnego dopiero dnia, a w zasadzie dwóch kolejnych dni, bo tyle czasu tu przebywaliśmy, mogliśmy się naocznie przekonać, w jak pięknym, którym to już z kolei na Sumatrze, miejscu przyszło nam spędzać czas.
Już pierwszy rzut oka z górskiej przełęczy w dół na zielonawo-błękitną taflę jeziora uświadamia o tym dobitnie. Pokonując kolejną z 44 serpentyn prowadzących w dół ku jezioru, widok sprzed oczu tylko potęguje nasze doznania. Chyba tylko ciekawskie małpy, konteplujące te widoki na co dzień, patrzą w innym kierunku, jakby licząc liczbę serpentyn pozostałych do pokonania przez kolejno przejeżdzające pojazdy. Wprawdzie baza turystyczna nad jeziorem nie powala, oferując nam póki co najbardziej spartańskie warunki podczas naszej włóczęgi przez Sumatrę (Mauro bungalows), to jednak sielska, spokojna atmosfera wokół nadrabia owe niedogodności. Górskie otoczenie jeziora, ryżowiska mieniące się wraz ze stopniem dojrzałości różnymi odmianami zieleni, stawy rybne gdzieniegdzie zajmujące toń jeziora, naprawdę jest tu pięknie. Zwłaszcza dlatego że ciągle tak niekomercyjnie. Czas wypełniamy motorkowaniem wokół jeziora, choć przede wszystkim ku oddalonym o około 30 km od niego wodom Oceanu Indyjskiego. Jako, że nasza sumatrzańska wyprawa dobiega powoli końca, postanawiamy maksymalnie korzystać z dobrodziejstw kąpieli w cholernie ciepłym, wiem w grudniu brzmi to jak sarkazm, oceanie. Plaże w Tiku, czy Sungai Limau, bo i tam też dotarliśmy umożliwiają wodne igraszki w calkiem pokaźnych falach. Oczywiście zbyt błogo być nie może. Miejscowi, zwłaszcza dzieciaki nie potrafią powstrzymać się od możliwości obcowania w towarzystwie bule :) Jest sympatycznie, choć jak już pisałem na wstępie czasem aż nadto. Zresztą, zamierzam kontynuować ten wątek szerzej w kolejnym poście, ludzie tych okolic, dumne, gorliwie muzułmańskie plemie Minangkabau, należą do nad wyraz sympatycznych i przyjaznych. Aż chciałoby się tych wszystkich szczekaczy, ksenofobów, wynaturzeńców, zaprosić w te okolice, na ziemie zamieszkane przez ludzi Minangkabau, by naocznie mogli się przekonać, że to nie religia jest przeszkodą do współżycia różnych grup społecznych i religijnych. Nie uwierzyliby, że wśród wyznawców Allacha można spotkać tak mirumiłownych i serdecznych ludzi. Dalej nie wierzycie, wystarczy przyjechać w górzyste okolice Bukittingi, by zmienić swoje wyobrażenia w tej kwestii. Czasem można wyjechać bogatszym o coś jeszcze... Ot choćby o żonę, bo tutejsze kobiety nie dość, że należą do nadzwyczaj urodziwych, to jeszcze przejawiają nadmiernie słabość do ludzi o bielszym odcieniu skóry. Ale o tym pisałem już na wstępie :)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (28)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 40% świata (80 państw)
Zasoby: 1092 wpisy1092 1464 komentarze1464 13958 zdjęć13958 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
24.11.2023 - 20.03.2024
 
 
04.11.2023 - 06.11.2023
 
 
25.07.2023 - 03.08.2023