Tym razem o niezwykłym kanionie
Wadi Mujib. Miałem już wielokrotnie okazję uprawiać kanyoning (kanyoneering), czy to ostatniej zimy na Dominikanie (Damajagua Falls), na Filipinach na Kawasan Falls (skoki z wodospadu z kilkunastu metrów), miałem okazję również w kanionach typu wadi (rzekach okresowych) z niesamowitym Kanionem Węża w Omanie na czele. Nie spodziewałem się więc niczego nowego dla mnie, niczego zaskakującego adrenalinowo.
I w sumie nic nowego nie dostałem ...
Nie zmienia to jednak faktu, że warto w trakcie jordańskich wojaży odwiedzić ten niesamowity kanion. Poprzedzierać się po pas w wodzie jego szczelinami, powdrapywać na półki skalne i wodospady, bo to miejsce niezwykle urodziwe przyrodniczo, z wysokimi skałami wokół, ograniczoną ilością światła wpadającą doń, mieniącego się pomarańczami i brązami w zależności od owej ilości światła. Aspekt przyrodniczy zdecydowanie góruje tu nad adrenalinowym, sprawiając że jest to miejsce przyjazne w zasadzie każdemu turyście odwiedzającemu Jordanię ...