Zaczynam właśnie swoją
14stą z rzędu zimówkę poza naszymi szerokościami geograficznymi. Inaczej już sobie nie wyobrażam. Zima w zimie… Nigdy nie byłem jej zwolennikiem i chyba już nie będę. Słońce, palmy, rafy koralowe, lazur wody, jak najbardziej…
Nie obyło się rzecz jasna bez niespodzianek. A to załapałem się w jeden dzień na odśnieżanie, czego już dawno nie miałem, na szczęście, okazji czynić. A to zaginął mi bagaż w drodze między zimową Europą, a bardziej przyjaznymi moim upodobaniom, szerokościami geograficznymi…
Uderzam w kierunku w sumie dla siebie nietypowym, bo nie do Azji, w której latami podróżowałem, pomieszkiwałem, ukochałem…
Wracam po kilku miesiącach w mojej Indonezji, z krótkimi przesiadkami i pobytami w Polsce i na Cyprze, w kierunku zachodnim.
Trzecia już zimówka z rzędu w tych szerokościach geograficznych. Kiedyś... coś nie do pomyślenia...
Po wymuszonej pandemią i nieco mnie rozczarowującej Dominikanie, na której miałem okazję mieszkać pół roku, po ubiegłozimowej cudownej eskapadzie przez całą Amerykę Środkową, z niesamowitymi Nikaraguą, Hondurasem, Gwatemalą, piękną plażowo Panamą, gangsterskim Salwadorem i masowo zadeptaną turystycznym butem Kostaryką, znów uderzam w klimaty latynoskie.
Tym razem na tapetę wjeżdża stosunkowo słabo przeze mnie poznana wcześniej
Ameryka Południowa. Wczesniej na tym kontynencie byłem tylko w Wenezueli, która bardzo mnie zachwyciła. Ameryka Południowa to jedno z najbardziej bioróżnorodnych środowisk świata. W planach mam zresztą odwiedzenie aż trzech, choć prawdopodobnie aż czterech z dziesięciu krajów uznanych za najbardziej bioróżnorodne w skali świata.
Plany są zacne, ale po kolei.
Zamierzam przede wszystkim spełnić
dwa wielkie marzenia podróżnicze, mianowicie odwiedzić darwinowskie osławione
wyspy Galapagos w Ekwadorze, jak również udać się statkiem w piękny rejs, w kilkudniowy
rejs wielkim statkiem po bezkresnej Amazonii, miejscu, o którym marzyłem, zaczytując się za szkraba w niesamowitych przygodach spod pióra mistrza Fiedlera. Dwa magnesy wyprawy, które są jej żelaznymi punktami. Reszta ? Co fantazja i przygoda przyniesie…
Znów będzie pięknie …