Geoblog.pl    milanello80    Podróże    Ameryka Łacińska 2023/24    Polatynoski epilog...czyli znów było pięknie :)
Zwiń mapę
2024
01
kwi

Polatynoski epilog...czyli znów było pięknie :)

 
Panama
Panama, Panamá
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 33847 km
 
Kolejna, 15sta już z rzędu zima w tropikach dobiegła końca. 130 dni minęło jak z bicza strzelił. 4ta zima z rzędu w szerokościach geograficznych latynoskich. Kwiecień za pasem, znak że czas kończyć zimowe wojaże...
Mam wrażenie, jakbym ledwo co przyjechał, a tyle się przecież wydarzyło. Jak to u mnie, intensywnie, z przygodami, kroplą potu na czole.

Koloruję tę swoją mapę krajów latynoskich na zielono, co roku dodając jakieś nowe kraje i destynacje do kolekcji. Powoli mi to idzie, bo też obszarowo teren to ogromny, a ja lubię poczuć, powąchać, przyjrzeć się, zastanowić, nie po łebkach... Mimo, że pałam większą estymą do mojej Azji, coraz bardziej przekonuje mnie latynoska część Świata. Ma w sobie wielką dozę fantazji, entuzjazmu, kolorytu, a przy tym, zwłaszcza przyrodniczo, ale i kulturowo, jest nadzwyczaj atrakcyjnym zakątkiem Świata.

Tegoroczna zimówka obfitowała w kapitalne miejsca i destynacje :

➡️ spędziłem prawie 2 miesiące na Kubie. Moje zamiłowanie do tego kraju nijak nie zelżało. Specyficzny, borykający się z potężnymi problemami ekonomicznymi, a przy tym roztańczony i uśmiechnięty to kraj. Uwielbiam tu wracać..

➡️ kolejny raz wpadłem do lubianego przeze mnie Ekwadoru, mojego ulubionego kraju Ameryki Południowej, do krainy wspaniałych sześciotysięczników andyjskich, pełnej dzikiego zwierza Amazonii, no i przede wszystkim kapitalnego świata przyrody na Galapagos. O Galapagos kiedyś tylko marzyłem, teraz bywam tu regularnie... Wizyt w Ekwadorze nigdy mi mało...

➡️ odczarowałem nieco bandycki wizerunek Peru, ruszając "szlakiem gringo" ku jego największym atrakcjom. Spełniłem wreszcie latami śnione marzenie o inkaskiej fortecy Macchu Picchu, podziwiałem kolory tęczowych gór Vinicunca, pływalem po najwyższym żeglownym jeziorze Świata Titicaca, kroczyłem ulicami jego kolonialnych miast Cuzco, Arequipy czy też Limy,

➡️ dorzuciłem nowy kraj do kolekcji – latami krążącą w myślach Boliwię, gdzie odwiedziłem największą pustynię solną Świata – Salar de Uyuni, gdzie zjechałem słynną "drogą śmierci", wizytowałem najwyżej położoną stolicę Świata La Paz, odbyłem andyjskie trekingi ku cudownym lagunom,

➡️ śladowo i nieplanowo odwiedziłem Chile, z jego stolicą Santiago, nota bene dosyć bezbarwną i o niezbyt latynoskim charakterze,

➡️ jak co zimę wpadłem z wizytą do przepięknej plażowo Panamy, ku jej rajskim wyspom San Blas, hipsterskim Bocas del Toro, do jej najpiękniejszej w całej Ameryce Środkowej stolicy, kilku innym miejscówkom,

➡️ zniesmaczony szukałem miejsc wolnych od przywar masowej turystyki w przeżartym nią na wskroś meksykańskim Jukatanie, które to miejsce uznałem za jedyny blady punkt na mapie wielce kolorowych wojaży po tym regionie Świata.




Oj, sporo się działo, miejsca zmieniały się jak w kalejdoskopie. Przeżyłem tyle przygód, co zapewne latami siedząc stacjonarnie, nie miałbym okazji doświadczyć...


Znów było pięknie...


Jakie kolejne plany ? Wracam przez Europę do mojej ukochanej, do Indonezji. Tam do jesieni, a kolejna zima znów w klimatach latino. W końcu sporo tu jeszcze miejsc mi nieznanych...
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (1)
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
marianka
marianka - 2024-08-30 22:41
Ależ Ty masz wspaniałe życie - 15-sta zima w tropikach, to jest coś! :)
 
milanello80
milanello80 - 2024-08-31 06:36
Nie narzekam, bynajmniej. Nie każdemu może odpowiadać takie życie - za intensywnie, na walizkach, ale mnie bardzo odpowiada. Bardzo lubię to moje życie...
Pozdrawiam
 
 
zwiedził 42% świata (84 państwa)
Zasoby: 1116 wpisów1116 1546 komentarzy1546 14981 zdjęć14981 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
01.09.2024 - 15.09.2024
 
 
27.04.2024 - 04.05.2024
 
 
24.11.2023 - 01.04.2024