Geoblog.pl    milanello80    Podróże    Azja 2011/2012 (Laos, Kambodża, Wietnam )    Logistyka doskonała
Zwiń mapę
2012
23
sty

Logistyka doskonała

 
Tajlandia
Tajlandia, Koh Chang
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 16638 km
 
Niespodziewalem sie, ze dzisiejsze przerzucanie sie miedzy Kambodza, a Tajlandia pojdzie mi tak dobrze. Tym bardziej, ze robilem to na wlasna reke, bez udzialu posrednikow, w dodatku przez przejscie graniczne na koncu swiata. Bylem wrecz przekonany, ze moje przerzucanie sie napotka problemy, chocby dlatego, ze Paillin opuscilem stosunkowo pozno. Chcialem troche poszwedac sie po miescie. Poprzedniego dnia dotarlem tam stosunkowo pozno, totez nie mialem zbyt wielu okazji zobaczyc miasteczka.



Do granicy dojechalem motodopem (5 USD), tj. jako pasazer kierujacego motocyklem taksowkarza. Przejscie graniczne dzieli od Paillinu 20 km. Droga wyglada calkiem przyjemnie, glownie dzieki gorujacym nad okolica wzniesieniom. Widok to dla Kambodzy raczej nietypowy. Przejscie graniczne jest dosyc nowe. Czynne od 8 rano do 17. Celniczka widzac moja narodowosc nie potrafila ustalic, czy musze miec wize, czy nie. Zawierzyla moim negatywnym twierdzeniom. Widac na to przejscie nie dotarly jeszcze najnowsze regulacje prawne. Widzac bowiem moja wize sprzed 1,5 roku byla przekonana, ze obywatele polscy w dalszym ciagu objeci sa obowiazkiem wizowym. Zaskoczona moja pewnoscia siebie w tej kwestii wbila pieczatke i bylo po sprawie. Dalszy przejazd, juz na ziemi tajskiej, przebiegal nadzwyczaj sprawnie. Z granicy wzialem motodopa (50 Bht) do najblizszej(4 km) miejscowosci, skad doslownie za minute odjezdzal mi songtaew do Chantanburi (100 Bht). Nawet niez zdazylem wysiasc na tamtejszym dworcu autobusowym, gdy drzwi przede mna otwieral kolejny autobus, do Tratu (50 Bht). Pierwotnie planowalem w Tracie przenocowac. Niemniej po wyjsciu na miejscowym dworcu autobusowym, zauwazylem odjezdzajacy songtaew (60 Bht) do przystani promowej na wyspe Koh Chang. Zdecydowalem sie skorzystac z okazji i wskoczylem do odjezdzajacego pojazdu. W efekcie zmieniajac kilka srodkow transportu, spedzajac na przesiadkach byc moze raptem 2 minuty, dotarlem wczesniej niz planowalem na wyspe Koh Chang. Tutaj troche zaskoczyly mnie ceny, a zwlaszcza brak miejsc noclegowych w przystepnych cenach. Na wyspie panuje niesamowity tlok. No coz srodek sezonu, wypadalo sie tego spodziewac. Sama wyspa prezentuje sie nadzwyczaj urokliwie. Jej interior opanowaly potezne gorzyska, droga wiedzie co rusz w gore, to w dol, serpentynowatych zakretow tu co nie miara. Zapowiada sie niezwykle atrakcyjne motorkowanie. Juz sie ciesze...



 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (5)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2012-01-23 16:57
Radości moc !!!!,
Zachód słońca przepiękny aż szkoda spać ?!.
 
wnieznane
wnieznane - 2012-01-24 00:57
Nie czytałem wcześniej żeby ktoś przekraczał to przejście. Dzięki za pożyteczną informacje! Warto znać nową opcję!
 
milanello80
milanello80 - 2012-01-24 04:10
I ja o tym przejsciu nie slyszalem. Dlatego chcialem sprobowac. W dodatku na wlasna reke - tak najlepiej. Nie lubie byc pakowany do tych turystycznych minibusow i zawozony na miejsce. Czasem wiecej komplikacji przez to mam, ale ile radochy :)
 
 
zwiedził 42% świata (84 państwa)
Zasoby: 1116 wpisów1116 1546 komentarzy1546 14981 zdjęć14981 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
01.09.2024 - 15.09.2024
 
 
27.04.2024 - 04.05.2024
 
 
24.11.2023 - 01.04.2024