Geoblog.pl    milanello80    Podróże    Azja 2011/2012 (Laos, Kambodża, Wietnam )    Po nocy przychodzi dzień ...
Zwiń mapę
2012
17
lut

Po nocy przychodzi dzień ...

 
Kambodża
Kambodża, Phnom Penh
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 17037 km
 
Czasem nie wszystko w zyciu wychodzi jak nalezy. Mimo, ze wszelkie znaki na ziemi wskazuja, ze winno byc dobrze. Ale po kolei.

Zaczalem moj staz instruktora nurkowania. Mieszkalem na cudownej wyspie Ko Samloem, wypelniajac dni nurkowaniami, pomaganiem jako asystent zawodowym instruktorom w ich obowiazkach. Tylko dwa dni przebywalem na stalym ladzie, w niezbyt lubianym Sihanoukville, bedac zobowiazanym do pracowania w firmowym sklepie nurkowym. Bylo sielsko i blogo. Do czasu, gdy okazalo sie, ze jako przyszly zawodowy instruktor zmuszony jestem do zakupienia calego fachowego sprzetu nurkowego. Niestety jego koszta znacznie przerosly moje mozliwosci finansowe. Poczalem rozmyslac, a im wiecej myslalem tym wiecej popadalem w obled i stan zaklopotania. Zrobilo mi sie smutno. Na takie warunki nie bylem przygotowany. Poczelem myslec , zastanawiac sie, coraz bardziej utwierdzajac sie w przekonaniu, ze nie jestem w stanie dokonczyc mojego stazu instruktorskiego na takich warunkach. Ostatecznie dalem sobie tydzien na przemyslenie sprawy. Wzialem wolne i pojechalem do stolicy - Phnom Penh. Uznalem, ze byc moze tam, pozbawiony otoczenia Sihanoukville znajde jakies wyjscie z sytuacji. Przyznam szczerze, ze bylo ciezko. Im wiecej rozmyslalem, tym wiekszy bol glowy mialem. Czas spedzalem na bezcelowym wloczeniu sie uliczkami stolicy, siedzeniem w parku, podgladaniem nadrzecznych bulwarow, nijak nie mogac znalezc odpowiedzi na frapujace pytania. I blog zostal zaniedbany, pisanie nie bardzo bylo mi w glowie.Patrzylem niczym bezuczuciowy czlowiek wprawiony w stan letargu na miejski rumor, na pedofilow bialej rasy szukajacych cielesnych uciech w ramionach nieletnich kambodzanskich dzieci, odmawialem prostytutkom przyczynienia sie do poprawy ich statusu materialnego. Bylem jak widmo, ktore szuka powrotu do swiata zywych, swiatelka w tunelu, rozwiazania dreczacych mysli problemow.

Odpowiedz przyszla sama. Okazalo sie, ze musze byc w kraju przed polowa marca. Tym samym jasnym sie stalo, ze nie wywiaze sie z obowiazkow stazowych. Sprawe odkladam na przyszlosc, mam nadzieje jak najblizsza. Odtad odpowiedzi przychodzily latwiej, zycie znow nabralo barw.Wszystko poczelo ukladac sie w spojna calosc, slonce znow zaswiecilo. Znow nastal dzien. Tym bardziej, ze znow moglem ruszyc w trase, dac upust swoim podrozniczym zadzom, porwac sie pasji. W miedzyczasie oczywiscie znow napatoczyla sie znajomosc z miejscowa dziewczyna. Jak to jest, ze majac tutaj biala twarz, ciezko sie od nich odpedzic. Nawet zbytnio nie nastawiajac sie na szukanie ich.

Poczalem rozmyslac, gdzie skierowac swe kolejne kroki. Troche juz bylem zmeczony Kambodza, mimo ze to piekny kraj, zwlaszcza dzieki cudownie usmiechnietym ludziom go zamieszkujacym. Logistycznie najblizej wydawal sie Vietnam. Tyle, ze umysl nigdy do tego kraju zbytnio nie rwal. Zwlaszcza, ze wielokrotnie napotkalem sie z negatywnymi opiniami turystycznej braci odnosnie tego kraju, a szczegolnie jego ludzi. Niemniej, zdecydowanie stojac na stanowisku, ze najlepszym jest naoczne przekonanie sie o fakcie na wlasnej skorze, postanowilem uderzyc wlasnie do Vietnamu. W koncu z cukru nie jestem, do ulomkow nie naleze, a na zaczepki i grymasy wietnamskiej twarzy odpowiem usmiechem. Szczerym nieklamanym...

Po zalatwieniu wietnamskiej wizy w ambasadzie w Phnom Penh (45 USD za miesieczna) pojechalem na zderzenie z wietnamska rzeczywistoscia. Nie do konca przygotowany, nie do konca doinformowany, bez przejrzystego planu. Pozytywnie nastawiony. Czarne mysli sprzed tygodnia odplynely w otchlanie niebytu. Glowa znow wolna byla nowych doswiadczen, spostrzezen, przemyslen...

Good morning Vietnam ... :)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (7)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2012-02-24 17:47
Powodzenia w Wietnamie i cieszę się ,że jest już dobrze !
 
 
zwiedził 42% świata (84 państwa)
Zasoby: 1116 wpisów1116 1546 komentarzy1546 14981 zdjęć14981 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
01.09.2024 - 15.09.2024
 
 
27.04.2024 - 04.05.2024
 
 
24.11.2023 - 01.04.2024