Od kilku już dni buszuję po najciekawszej części Peru, dystrykcie Cuzco. To tutaj w inkaskich czasach znajdowała się stolica tego potężnego prekolumbijskiego imperium. Tutaj znajdują się najznamienitsze ślady wielkości tej cywilizacji. W tym kilka unikalnych w skali światowej zabytków. O Cuzco i okolicznej Swiętej Dolinie Inków, sławnym Macchu Picchu już napisalwm. Dziś będzie o drugiej największej, drugiej najbardziej popularnej turystycznie destynacji regionu, wiadomo która jest pierwszą..., słynnej
górze Vinicunca. Odkąd pierwszy raz zobaczyłem zdjęcia tego miejsca, umieścilem je stosunkowo wysoko na liście miejsc koniecznych do odwiedzenia. Nie było to zresztą wcale tak dawno. Dopiero od 2016 roku góra Vinicunca (5200 m) stała się destynacją turystyczną. Ocieplenie klimatu, roztopienie się czapy lodowej pokrywającej górę, sprawiło że mogła odtąd eksponować swe wdzięki. A te są niezaprzeczalne...
Patrzysz na te poprzeczne pasy, kontrastowo się od siebie odcinające, niczym kolory tęczy, stąd zresztą angielska nazwa - Rainbow Mountains, nie możesz wyjść z zachwytu. Nawet spora grupa turystów nie zakłóca Twojego stanu uniesienia. W takich miejscach nie zauważasz ich przywar, skupiasz się na walorach, powabie miejsca. Nawet trudności w oddychaniu na tych wysokościach, we wdrapywaniu się na punkt widokowy na 5036 m, skąd podziwia się paletę barw Tęczowej Góry, nie są przeszkodą. Przygoda woła, wiesz, że lada moment będziesz świadkiem wyjątkowego momentu. Sporo gór Świata, łącznie z tymi najznamienitszymi jak Himalaje, Andy, Alpy, Karakorum, Pamir, wiele innych widziałem, takiej ferii barw, niewyobrażalnej wręcz palety kolorów, nigdzie nie widziałem. Możesz siedzieć tak godzinami, widok Ci się nie znudzi, gwarantuję...
Sama droga do Góry Siedmiu Kolorów, funkcjonuje i taka nazwa, jest niebywale urokliwa. Przecina potężne doliny, z malutkimi wioseczkami przycupniętymi u ich podnóża, alpakami swobodnie wypasającymi się na zielonych pampach. Przypominają mi się jak żywo widoki z mojej motocyklowej podróży po Pakistanie. Masz wrażenie jakby czas stanął w miejscu, jakby tutaj wybijał kolejne minuty zdecydowanie wolniej...
Spełniłem kolejne swoje marzenie... Duma mnie przepełnia na myśl, że jest mi danym być w tak unikalnych miejscach Świata...