Geoblog.pl    milanello80    Podróże    Afryka 2025 (Zimbabwe, Zambia, Botswana, RPA, Eswatini)    Nie taki martwy ląd...
Zwiń mapę
2025
09
maj

Nie taki martwy ląd...

 
Botswana
Botswana, Makagadikgadi Salt Pans
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 615 km
 
Przyznam szczerze, że o Parku Narodowym Makgadigadi wcześniej nawet nie słyszałem. Tym samym nie planowałem nawet objąć go planem wojaży po Botswanie. Tym bardziej wczytawszy się w tłumaczenie nazwy Parku - "rozległy, martwy ląd”.

Na szczęście wyczytałem gdzieś w otchłaniach internetu o niezwykłych solniskach, wypełniających obecnie obszary dawnego, prehistorycznego jeziora, którego powierzchnia zajmowała nawet do 80 tysięcy kilometrów kwadratowych...W miarę upływu tysiącleci zmiany klimatyczne i pęknięcia w skorupie ziemskiej doprowadziły do ​​wyschnięcia jeziora i powstania w jego miejscu naturalnych solnisk.  Gdyby zsumować owe trzy sporej wielkości solniska - Sowa (Sua) Pan, Ntwetwe i Nxai, plus kilkadziesiąt mniejszych, stanowiłyby one największe tego typu solnisko Świata , większe nawet niż oslawione boliwijskie Salar de Uyuni.

Postanowiłem, na szczęście, dać szansę temu miejscu. I była to nader słuszna decyzja.

Pisałem przy okazji któregoś z poprzednich postów, że kwintesencją safari jest odpowiedni timing, bycie we właściwym miejscu we właściwym czasie. I tak właśnie było w przypadku mojej wizyty w tym miejscu. Takiego zgromadzenia zwierzyny nigdzie nie widziałem, nawet w osławionym Parku Narodowym Chobe. Wyschniętym korytem rzeki Boteti maszerowały niezliczone stada zebr, gnu, sporo słoni, żyrafy. W ilościach nieprzebranych, niezliczonych. Czarno-białe pasy wypełniały krajobraz. Ponoć migracja z Parku Narodowego Makgadigadi podczas nastania tu pory suchej, ku rozlewiskom Delty Okawango, wynosząca ok 500 kilometrów to najdłuższa migracja ssaków w całej Afryce . Uczestniczy w niej nawet 25 tysięcy zebr. Bycie świadkiem tego procesu było nie lada przeżyciem. A czas spędzony w granicach Parku najlepiej spożytkowanym czasem podczas całego pobytu w Afryce.

Jeżeli dodać do tego wizytę w sąsiednim Nxai National Park, słynącym z tamtejszych solnisk i pięknych baobabów, był to chyba najpiękniejszy dzień na Czarnym Lądzie. Po wizycie w Chobe, wydawało się, że nic nie jest w stanie tamtejszych wrażeń przebić. A jednak...
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (35)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
marianka
marianka - 2025-05-14 11:53
Ależ szlaki przecierasz!
 
milanello80
milanello80 - 2025-05-14 13:56
W te tereny już sporo naszej geoblogowej społeczności dotarło... Jedyna różnica, że ja bardziej offroadowo...
 
 
zwiedził 46.5% świata (93 państwa)
Zasoby: 1156 wpisów1156 1665 komentarzy1665 16629 zdjęć16629 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
13.04.2025 - 13.04.2025
 
 
28.11.2024 - 29.03.2025